Translate

sobota, 5 kwietnia 2014

Dzień 5: Plan ucieczki

Plan ucieczki

Teraz byłam już pewna, że nadeszła wojna. Kolejni ludzie uciekają, by się skryć w bezpiecznym, miejscu. Od rana mundurowi chodzą i obserwują po mieście. Nie czuję się bezpieczna w własnym kraju.  W południe spytałam się mamy, czy możemy wyjechać za granicę Rosji? Niestety nie zgodziła się. Upierała się, że w schronie jestem bezpieczna i nic mi nie grozi. Nie byłam tego pewna. Nie byłam przekonana o swoim bezpieczeństwie.



Zadzwoniłam do swojej kuzynki, Natashy. Z pochodzenia jest też Rosjanką, ale mieszka w Litwie. Postanowiłam poprosić ją o pomoc. Chciałam, by pomogła mi uciec. Okazało się, że ona tez nie była bezpieczna. Konflikt zbrojeniowy był na skalę światową. Też siedziała w schronie, ale tylko z ciotką. Wujka zabrali mundurowi. Gdy mi to powiedziała, zaczęłam płakać z bezradności. Tyle krzywd się dzieje na świecie, a ja nic nie mogę zrobić.

2 komentarze:

  1. No więc coś nowego :) Pozytywnie. Jestem ciekawa jak rozwiniesz tą historie. Informuj mnie o nowych rozdziałach.
    Pozdrawiam
    Aqua

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że cię zainteresowałam. Postaram się trzymać poziom i zaglądać do ciebie, Aqua :)

      Usuń

Komentujesz, czyli oceniasz i doceniasz pracę