Translate

czwartek, 24 kwietnia 2014

Dzień 24: Miła niespodzianka

Miła niespodzianka

Już wszyscy myśleli, że ten dzień będzie ich ostatnim. Nikt nie spodziewał się pomocy. Kiedy karabiny były celowane w nas, ktoś zaczął strzelać zza krzaków. To był generał Sivers wraz z młodymi strażnikami. Nigdy nie widziałam, jak dzieci strzelają z broni. To było niezwykłe. Jak oni nas tu znaleźli?


Chciałam zacząć rzucać pytania, ale w ostatniej chwili powstrzymałam się. Wyjęłam broń i strzelałam w mundurowych. Niektórzy poddali się, jednak pozostali wciąż stawiali opór. Generał wezwał posiłki przez krótkofalówkę. W kolejnych godzinach przybywali sojusznicy. W późne popołudnie skończyła się akcja ratunkowa. Wszyscy ocaleli. Spytałam się ojca o wujka Natashy. Tylko jego brakowało. Przez chwilę krzyknął i słyszałam strzał. Nie dostał w głowę, tylko w brzuch. Szybko podbiegliśmy do niego, a mundurowy został aresztowany. Natychmiast zatamowaliśmy krwotok. Sanitariusze zabrali go do szpitala wojskowego. Generał otrzymał wiadomość, że przeżył. W końcu skończył się ten koszmar.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentujesz, czyli oceniasz i doceniasz pracę